Wnuczęta szykowały się do uroczystych obchodów Dnia Babci i Dziadka w przedszkolu "Pod jarzębiną" już od początku stycznia.
"Pilnie uczyły się wierszyków, piosenek i ról do teatrzyków oraz jasełek, przygotowywały prezenty. Każda z grup chciała jak najpiękniej ugościć babcie i dziadków" - wyjaśnia Iwona Palarz, dyrektor Przedszkola nr 6 "Pod jarzębiną".
Dziadkowie, którzy w dniu swojego święta odwiedzili przedszkole ze wzruszeniem obserwowali, jak ich "skarby" pięknie prezentują się w czasie występów. Potem był poczęstunek i wspólne śpiewy, zabawy, tańce, a nawet konkursy! Goście chętnie brali w nich udział. Było wzruszająco i jak co roku - wspaniale!
Dzieci wydawały się trochę zaskoczone, kiedy okazało się, że ich dzisiejsi goście nie zawsze byli dziadkami!
Otóż nasza babcia ponoć
"…była bardzo drobna i mała
jak coś chciała z półki, to nie dosięgała…"
A dziadek
"…nie chciał jeść zupy i psocił w szkole
zamiast dobrych stopni zdobywał gole!"
Przedszkolaki nie mogły w to uwierzyć i z zaciekawieniem dopytywały o to, jakimi dziećmi byli kiedyś ich dziadkowie! Jak się okazało, nawet nie zawsze grzecznymi...
"Moja babcia i dziadek są najukochańsi na świecie!" - cieszyły się z niecodziennych odwiedzin maluchy.