Bodaj się to spełniło, co się w tę noc każdemu przyśniło…

 Katarzynki i Andrzejki - wieczory wróżb poświęconych miłości i małżeństwu odeszły już prawie w zapomnienie.
Dawniej w wigilię  św. Andrzeja panny dawały upust swojej pomysłowości w odczytywaniu przyszłości z różnych znaków, zaś  Katarzynki były dniem wróżb wyłącznie dla chłopców.
Dzisiaj to już tylko wesoła zabawa.

Nauczycielki świetlicy Magdalena Czerner, Karolina Partyka – Dziadura oraz bibliotekarz Mirela Kluczniok postanowiły przypomnieć uczniom staropolskie zwyczaje i obrzędy.

Tym sposobem przez dwa dni 29 i 30 listopada szkolna książnica była miejscem tajemniczych wróżb. W czasie zabawy, przy blasku świec dzieci mogły poznać imię swojej przyszłej żony lub przyszłego męża, a także znaleźć odpowiedź na pytanie: co mnie czeka w niedalekiej przyszłości? Na te i inne pytania starały się odpowiedzieć szkolne wróżki i czarodzieje - uczniowie należący do koła bibliotecznego. Chętnie odczytywali horoskopy, wróżyli z ręki, z kości do gry, kręcili magicznym kołem. Oprócz wesołej zabawy i wróżb - traktowanych przez wszystkich uczestników "z przymrużeniem oka"- dla dzieci został przygotowany słodki poczęstunek. Andrzejki okazały się wspaniałą zabawą dostarczającą wielu przeżyć i emocji zarówno uczniom, nauczycielom jak i personelowi szkolnemu.