Do końca kwietnia w Bibliotece Miejskiej w Czerwionce Leszczynach przy ul. 3 maja 15 trwać będzie niezwykła wystawa prac Tadeusza Ciuraby pt. "Słomiane impresje".
Jak opowiada autor, tworzy w hołdzie najbiedniejszym, bo ci zawsze mieli słomy pod dostatkiem. "Moja fascynacja tego rodzaju techniką zaczęła się czterdzieści lat temu. Dostałem wtedy od kogoś kartkę okolicznościową z kwiatkiem wyklejonym ze słomy. Bardzo mi się spodobała i zaintrygowała technologią wykonania pracy" – opowiada.
Zgłębił więc proces wykonywania obrazów ze słomy. Sam zaczynał również od wyklejania kartek, a w 1978 roku zorganizował swoją pierwszą wystawę.
"Słoma to trudne tworzywo – podkreśla. Jest krucha, wiotka, łamliwa". Sam zbiera ją na polach w czasie żniw. Najlepsza jest dojrzała, ale jak podkreśla autor, trzeba zdążyć przed kombajnem, bo wymłóconej słomy już nie da się wykorzystać. Słomiane rurki trzeba porozcinać, wymoczyć, wyprostować. Do barwienia używa najczęściej farby do włosów, ale także kory sosnowej, tytoniu, farbników chemicznych. Jak relacjonują jego przyjaciele T. Ciuraba ma w domu ponad 500 pudełek ze słomą – poukładanych kolorami. Do wycinania kolejnych elementów używa kilkunastu rodzajów nożyczek. Najpierw wykleja fragmenty obrazu, a potem łączy je w całość.
Pracuje od czterdziestu lat, w tym czasie wykonał ponad pół tysiąca prac.
Tematyka jego twórczości jest różnorodna – kwiaty, ikony, sceny batalistyczne, erotyka. Dużą część zajmują także reprodukcje twórczości wielkich mistrzów – Chełmońskiego, Malczewskiego, Wyspiańskiego, Picassa. Usiłuje poznać przesłanie dzieł wybitnych malarzy i znaczenie pojawiających się w ich twórczości motywów.
Nad jednym obrazem pracuje około 400 godzin. "Trzeba naprawdę dużo cierpliwości" - mówi. Ale dodaje, że nie potrafi żyć bez tego zajęcia. Tworzy więc zawsze dwa obrazy jednocześnie. Kiedy jeden się suszy, pracuje już nad następnym.
W domu zawiesza je już nawet na suficie.
Organizatorka spotkania – dyrektor Biblioteki Miejskiej Gabriela Cisek wyraziła wdzięczność artyście za możliwość udostępnienia prac mieszkańcom Czerwionki-Leszczyn. Autor w podziękowaniu za serdeczne przyjęcie przekazał niezwykły upominek - herb gminy wykonany stosowaną przez siebie techniką.